Przedstawiam Państwu moje ostanie dzieło
Zombiak:
Miała odganiać wszelkie strachy, ale W. stwierdziła, że takiej lali nie chce, bo jest smutna, a poza tym zombiaki są zielone... Więc ją uczesała w kucyk i podniosła powieki coby zrobić jej "weselszy wyraz twarzy"...
Tu jeszcze zombiak w kreacji halloweenowej (przed metamorfozą na nie-zombiaka). Z torbą na łakocie i ciepłym szalikiem, bo zima: